Biznesowe podsumowanie mijającego roku

Rozmowa z Piotrem Huzarem, prezesem Koszalińskiej Izby Przemysłowo- Handlowej.

-Jak odbierane są propozycje, rozwiązania w ramach Polskiego Ładu przez koszalińskich przedsiębiorców? W czym widzą oni zagrożenia?

– To rewolucja w podatkach nie idąca w dobrym kierunku. To kolejne obowiązki i skomplikowane zmiany a dodatkowo wdrażane w bardzo niesprzyjającym okresie. Przedsiębiorcy chcą płacić uczciwie podatki ale oczekują żeby były one proste i przejrzyste. Polski Ład tego nie gwarantuje. Zaproponowane zmiany nie były konsultowane a „vacatio legis” dający możliwość przygotowania się do wdrożenia jest zwyczajnie za krótki. Mając na uwadze, że jest to jedna z największych zmian podatkowych od wielu lat, raczej nie ma powodów do zadowolenia. Od jakiegoś czasu w naszym mieście spoglądamy na postacie przedsiębiorców z billboardów, które według reklamodawcy „zarobią” na Polskim Ładzie. Niestety, rzeczywistość jest mniej różowa. Zmiany w konstrukcji składek zdrowotnych dla przedsiębiorców czy tzw. minimalny podatek dochodowy już dziś spędzają sen z powiek przedsiębiorcom i niestety głównie tym uczciwym. Jak izba podchodzi do tematu Polskiego Ładu? Ostatnio zorganizowaliśmy spotkanie na ten temat gdzie specjaliści z obszaru prawa podatkowego wskazali najważniejsze aspekty wprowadzanych zmian i sposoby poradzenia sobie z nimi. Mamy w gronie Członków firmy, które oferują pozostałym usługi dostosowania przedsiębiorstw do nowej rzeczywistości. Nikt potrzebujący nie pozostanie bez pomocy. Przekazujemy na bieżąco naszym Członkom informacje o nieodpłatnych szkoleniach na ten temat, których mamy obecnie „wysyp”. Realną reprezentację wobec rządzących daje nam udział w organizacjach „parasolowych” w których KIPH jest zrzeszona. Jesteśmy Członkiem Krajowej Izby Gospodarczej i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców i te organizacje w naszym imieniu prężnie lobbują w Warszawie aby wprowadzane zmiany były bardziej przyjazne polskiemu biznesowi.

-Jak postrzegana jest również Tarcza Antyinflacyjna? Czy to faktycznie pomoc?

-Każde obniżenie narzutów podatkowych jest działaniem godnym pochwały, choćby miało dotyczyć tylko krótkiego okresu. Wydaje się, że działania zaplanowane w ramach Tarczy Antyinflacyjnej mogą realnie spowolnić wzrost cen. Koszty paliw i energii są istotnym czynnikiem wpływającym na finalną cenę towarów czy to podnosząc koszty ich wytwarzania, czy koszt niezbędnego transportu. Jaki będzie efekt ocenimy wiosną. Cieszy też ukłon rządzących w kierunku niezamożnych gospodarstw domowych. Co do oszczędności w administracji i budżecie to są one konieczne od dawna, mądre i przemyślane a nie „na pokaz”.

-Ceny towarów i usług poszły w górę- jak sobie z tym radzą firmy, jaka jest ich kondycja finansowa? Szukają oszczędności? A może zatrudniają?

-Optymalizacja i analiza kosztów jest wpisana w stałą działalność każdej firmy, niezależnie czy mamy kryzys czy nie. Oczywistym jest, że firmy szukają oszczędności kiedy jest to konieczne, a widać to obecnie m.in. po „obciętych” budżetach marketingowych. Głównym celem istnienia firm jest przynoszenie zysku a nie przetrwanie- dlatego wzrost cen surowców, wyższe koszty wytwarzania i ogólny wzrost kosztów prowadzenia działalności przełoży się po prostu na dalszy wzrost cen produktów i usług. W ostatecznym rozrachunku więcej zapłaci odbiorca finalny. W mojej ocenie w tym zjawisku są też aspekty pozytywne. To pozwoli na dalsze funkcjonowanie firm a także utrzymywanie i zwiększanie zatrudnienia, czyli źródła dochodu większości z Państwa.

– Niebawem koniec roku 3031. Co takiego wydarzyło się przez ten czas w KIPH i jak mogą ten rok- nie należący do łatwych – podsumować właściciele firm? Czy stał on tylko pod znakiem covidu? Czy była to walka o byt?

-Dla biura Izby był to bardzo trudny i całkiem dobry rok, i myślę, że również dokładnie tak to wyglądało w wielu firmach. Na większe podsumowania przyjdzie jeszcze czas. Jako KIPH mieliśmy wiele możliwości realnego wsparcia naszych firm członkowskich. Współpraca wewnątrz Izby kwitnie coraz bardziej, a w nasze szeregi przyjmujemy wiele nowych wartościowych firm. Mamy śmiałe plany na przyszłość i nie zawahamy się aby je zrealizować. Czy rok stał tylko pod znakiem pandemii? Niekoniecznie. Covid jest czymś z czym musimy nauczyć się funkcjonować a robić swoje. Taka natura ludzi przedsiębiorczych, problemy się rozwiązuje i „idzie się dalej”. Takiego podejścia i nawyku skutecznego przezwyciężania problemów dnia codziennego życzę sobie i Państwu.

Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski

Foto: Marcin Torbiński

Rozmowa ukazała się w koszalińskim tygodniku „Miasto”

Registration disabled