Gdy mówimy „bursztyn”, kojarzy się to nam z polskim wybrzeżem, piękną biżuterią i Kołobrzegiem, pełnym stoisk i sklepów oferujących wyroby z bursztynu. Bursztyn-skamieniała żywica, był znany już w starożytności. W Polsce nazwa bursztyn pochodzi od niemieckiego bernstein co znaczy płonący kamień, druga znacznie rzadziej używana nazwa to jantar, pochodzi od litewskiego słowa jainitar , czyli żywica morska. Złoża bursztynu znajdują się na wszystkich kontynentach. Występuje około 60 odmian bursztynu.
Bursztyn bałtycki, którego złoża znajdują się w obwodzie kaliningradzkim, na Mazurach, Saksonii, czy też na Ukrainie liczy około 40-60 milionów lat.
W odróżnieniu od pozostałych odmian bursztynu, zawiera powyżej 3% (do 8%) kwasu bursztynowego z tego powodu jako jedyny jest wykorzystywany w przemyśle farmaceutycznym.
Bursztyn jest miękkim kamieniem, twardość w skali Mohsa to 2, łatwo poddaje się obróbce szlifierskiej, z drugiej strony łatwo o zarysowania na gotowym wyrobie jubilerskim. Dla porównania krzemień pasiasty, nazywany też często polskim diamentem jest trzykrotnie twardszy ( 5,5-7 w skali Mohsa). W okresie późno jesiennym i zimowym spacerowicze, zwłaszcza po sztormach mają możliwość znalezienia na plaży bryłek bursztynu. Dużo mniejsze szanse na to mają plażowicze latem, nawet po bardzo dużych sztormach. Związane jest to z temperaturą, a tym samym z gęstością wody. Gęstość bursztynu jest tylko nieznacznie większa od gęstości wody ( 1,05-1,09) tym samym w wodzie morskiej o temperaturze 3-5 stopni (bursztyn łatwiej odrywa się od dna, nierzadko pływając na powierzchni wody. Latem gdy temperatura wody w Bałtyku wzrasta do 17-21 stopni gęstość wody jest dużo niższa, tym samym bursztyn w takiej wodzie nie będzie pływał. Bursztyn bałtycki, pochodzący z Europy po nawet kilkukrotnym potarciu jest bezwonny, dopiero po podgrzaniu, lub dotknięciu rozgrzaną igłą czuć przyjemny zapach żywicy, kadzidła.
Tomasz Wojciechowski