W ciągu ostatnich kilku dni oświadczenie, które wydały władze Klubu Lekkoatletycznego Bałtyk Koszalin spotkało się z bardzo dużą ilością pozytywnych reakcji ze strony czytelników i internautów. Przypomnijmy, że chodzi nie tylko o kwestię bezpieczeństwa, czy zmianę barw klubowych znakomitej sprinterki Małgorzaty Hołub-Kowalik. To apel i wołanie o pomoc, by koszalińska lekkoatletyka nie zniknęła ze sportowej mapy miasta, kraju i świata. Wspomniane oświadczenie brzmi następująco:
„Z dniem 6.02.2020 r. Pani Małgorzata Hołub-Kowalik, po 14 latach trenowania w Klubie Lekkoatletycznym Bałtyk Koszalin zmieniła barwy klubowe i rozpoczęła dalszy rozwój kariery jako zawodniczka AZS UMCS Lublin.
Powodem zmiany klubu była zdecydowanie lepsza infrastruktura Klubu w Lublinie oraz zaproponowane warunki finansowe, które ułatwią zawodniczce przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
W pełni rozumiemy decyzję Małgosi, bo dobrze wiemy, że kariera sportowca trwa krótko i musi ją wykorzystać jak najlepiej z myślą o swojej przyszłości.
Nasze oświadczenie jest wyrazem bezsilności i wyczerpaniem wszelkich możliwości Zarządu KL Bałtyk w sprawie problemów, z jakimi borykamy się od kilku lat, czyli zwiększeniem dotacji dla Klubu oraz beznadziejnym stanem nawierzchni tartanu na obiekcie ZOS Bałtyk w Koszalinie.
Roczna dotacja dla naszego Klubu od lat wynosi 50 tys. zł i nie wystarcza na pokrycie podstawowych opłat za: szkolenie młodzieży, wyjazdy na turnieje i obozy oraz utrzymanie sprzętu sportowego. Tylko dzięki sponsorom udaje nam się w bardzo skromnych warunkach zamykać budżet roczny, za co im bardzo dziękujemy.
Najpoważniejszy jednak problem stanowi wcześniej wspomniana nawierzchnia tartanowa, o której Władze Miasta są informowane od 2 lat przez Zarząd Klubu i Zarząd Obiektów Sportowych. W dniu 10.02.2020 roku została przeprowadzona coroczna kontrola stanu jej nawierzchni przez przedstawicieli PZLA w obecności przedstawicieli ZOS i KL Bałtyk. Kałuże wody i dziury na bieżni, to tylko część, którą można ocenić wizualnie. Zatrważające są jednak badania tartanu, które wykazały w wielu miejscach jego grubość od 4 do 8 mm i w żadnym z pomiarów nie zbliżyła się do wymaganych normą 15 mm.
Wyniki badań, które zostaną przedstawione w najbliższym czasie przez PLZA wskazują jednoznacznie, że organizowanie zawodów i trenowanie w kolcach do biegania zagraża bezpieczeństwu użytkowników! Ciężko tutaj o jakikolwiek komentarz.
Życząc dużo zdrowia i szczęścia Małgosi, w dalszym ciągu będziemy jej kibicować, niestety już nie jako zawodniczce naszego Klubu.
Bardzo żałujemy, że władze Miasta Koszalina nie zrobiły wystarczająco dużo, aby zatrzymać ją w naszym mieście.”
Czy grozi Klubowi Bałtyk zaprzestanie dalszej działalności sportowej i przerwanie treningów młodych zawodników?
– Na pewno nie, do czasu wyników ekspertyz związanych ze stanem nawierzchni tartanowej zawodnicy będą odbywać treningi, jednak bez użycia butów sportowych z kolcami- wyjaśnia Andrzej Pawłowski, wiceprezes KL Bałtyk.- Sytuacja naszego klubu jest jednak zła i bez wsparcia finansowego miasta będzie nam bardzo trudno prowadzić dalej działalność. Mamy też informację – na razie ustną- że przy obecnej stanie nawierzchni Klub Lekkoatletyczny nie będzie niestety mógł organizować oficjalnych zawodów i mitingów lekkoatletycznych.
Ponoć koszt położenia nawierzchni tartanowej na stadionie Bałtyku to wydatek wynoszący około 2,5 miliona złotych. Nie można jednak tego problemu zignorować, gdyż Klub Lekkoatletyczny Bałtyk, którego historia sięga 1946 roku starał się zawsze, by o lekkoatletyce było coraz głośniej, a nowych zawodników przybywało. Najlepszą reklamą dla koszalińskiej lekkoatletyki była radna miejska i sprinterka Małgorzata Hołub- Kowalik. Wychowanka trenera Zbigniewa Maksymiuka to brązowa medalistka z Londynu z 2017 roku, wielokrotna medalistka mistrzostw Polski, zawodniczka kadry olimpijskiej. Wprawdzie w tym roku zabrakło medalu mistrzostw Polski, ale za to były znaczące sukcesy na arenie międzynarodowej.
Jej sukcesy w 2019 roku to między innymi tytuł wicemistrzyni świata w sztafecie 4×400 m, drużynowa mistrzyni Europy (start w sztafecie 4×400 m), halowa mistrzyni Europy w sztafecie 4×400 m. Otrzymała złoty medal na Światowych Wojskowych Igrzyskach Sportowych w sztafecie 4×400 m, oraz złoty medal w sztafecie 4×400 m podczas IAAF World Relays. Należy do niej także Rekord Polski w sztafecie 4×400 m – 3.21,89 min.
Sportowcy uprawiający lekkoatletykę odnoszą sukcesy na zawodach wojewódzkich i ogólnopolskich. Na stadionie KL Bałtyk zawodnicy trenują sprinty, biegi średnio i długodystansowe, skoki i rzuty. Choć odnieść można wrażenie, że koszalińska lekkoatletyka jest niedoceniana i zapomniana, mimo ciągłego borykania się z kwestiami finansowymi, oraz ogromem pracy społecznej, lekkoatletyka dla wielu zawodników i zawodniczek w wieku od 15 do 25 lat, jest to najpierw hobby, potem bieganie staje się pasją i nierzadko…sposobem na życie.
Tomasz Wojciechowski