Święto Kobiet obchodzone w dniu 8 marca posiada już ponad stuletnią tradycję. Początki obchodów tego święta związane są ze strajkami w Stanach Zjednoczonych. Podczas jednego z nich, w 1909 roku kobiety sprzeciwiające się uciskowi w firmie, zostały zamknięte w fabryce, gdzie wybuchł pożar. Zginęło w nim 126 kobiet. Dlatego dla uczczenia pamięci i poświęcenia tych kobiet Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze w 1910 roku ustanowiła Dzień Kobiet (International Women’s Day, pierwotnie International Working Women’s Day). Pierwszy raz szerzej był obchodzony w 1911 roku i miał służyć utrwalaniu idei równości. Na przestrzeni lat zmieniały się sposoby i formy jego obchodów. Za pierwowzór Dnia Kobiet można przyjąć obchodzone w starożytnym Rzymie Matronalia. Było to święto przypadające na pierwszy tydzień marca, związane z początkiem nowego roku, macierzyństwem i płodnością.
Z okazji tego święta mężowie obdarowywali swoje żony prezentami i spełniali ich życzenia. Obecnie w wielu krajach świata Dzień Kobiet obchodzony jest w sposób oficjalny lub mniej oficjalny. W niektórych jest nawet dniem wolnym od pracy. W Polsce największą popularnością cieszył się w czasach PRL-u, chociaż nie był nigdy świętem państwowym.
„Władza Ludowa” pokazywała, że wspiera kobiety w ich codziennych trudach, stosuje równouprawnienie płci, stawia na zaangażowanie kobiet w każdej dziedzinie życia, wyrównuje szanse awansu społecznego, zawodowego itp. Dlatego władze państwowe przywiązywały bardzo dużą rolę do obchodów Święta Kobiet. Największe obchody odbywały się w latach 70-siątych ubiegłego wieku. W zakładach pracy, urzędach czy szkołach był obchodzony obowiązkowo. Były okolicznościowe akademie, spotkania, wieczornice.
https://www.youtube.com/watch?v=GcP4ztp9tCY
Przedstawiciele władzy, dyrektorzy firm wygłaszali okolicznościowe przemówienia. Wyróżniano najbardziej aktywne kobiety odznaczeniami, dyplomami, dawano kwiaty. Służbowo wszystkie otrzymywały po symbolicznym goździku lub tulipanie w folii. Ponieważ w tamtych czasach występowały „trudności w zaopatrzeniu”, to wręczano paniom dodatkowo takie dobra materialne jak, pończochy, rajstopy, ręczniki, ścierki, mydło, kawę itp. Później dobra te zastąpiono bonem towarowym lub kwotą pieniężną.
Po wojnie wraz z biegiem czasu świętowanie Dnia Kobiet stawało się w społeczeństwie coraz powszechniejsze. Stało się „nową świecką tradycją”. Polubiły je kobiety, ale także mężczyźni. Panie w ten dzień ubierały się elegancko, były wyjątkowo miłe, ale i oczekiwały życzeń oraz dobrego słowa. Panowie kupowali kwiaty, słodycze a nawet damskie (i nie tylko) alkohole. W zakładach pracy, często po oficjalnych uroczystościach organizowano spotkania biesiadne, gdzie panie i panowie mogli świętować w przyjemnej atmosferze. Niekiedy wspólne zabawy przenosiły się do lokali na mieście lub do mieszkań niektórych uczestników. Sam pamiętam, że wielokrotnie uczestniczyłem w takich spotkaniach, które mile wspominam.
Zabawy przeciągały się do późnej nocy, były tańce i głośna muzyka. W moim przypadku to nikomu nie przeszkadzało, bo jako młodzi ludzie mieszkaliśmy wtedy w hotelu pracowniczym, gdzie praktycznie wszyscy świętowali. Głośna muzyka przyciągała sąsiadów, którzy chętnie przychodzili w gości, przynosząc coś na „wkupnego” do towarzystwa.
Tradycja Dnia Kobiet dotyczyła również, a w szczególności członków przyszłej i obecnej rodziny. W tym dniu kwiaty i prezenty otrzymały narzeczone, żony, mamy, babcie, siostry, ciocie, kuzynki, sąsiadki itp. Panowie często kupowali po kilkanaście kwiatów i po kolei wręczali je każdej z pań. W tamtych czasach, gdy nie było telefonów komórkowych i Internetu dużą rolę w komunikowaniu się odgrywała poczta papierowa. Panowie wysyłali więc wiele kartek z życzeniami do „swoich” kobiet, które darzyli szczególną sympatią.
W czasach PRL-u w marcu było bardzo duże zapotrzebowanie na kwiaty. Kwiaciarnie na dzień 8 marca przygotowywały setki jednokwiatowych bukietów, tworzyły dodatkowe stoiska na mieście, aby przyspieszyć ich sprzedaż. Duży popyt wynikał też tego, że często w sklepach nie było zamienników prezentów w postaci słodyczy, czekolad, perfum itp.
W latach dziewięćdziesiątych zaczęto wygaszać znaczenie Dnia Kobiet, tłumacząc, że to było święto komunistyczne. Może i było, skoro wprowadziła je Międzynarodówka Socjalistyczna.
Jednak z perspektywy lat należy powiedzieć, że było ono bardzo sympatyczne. Podkreślało dużą rolę i wielki trud kobiet wkładany na co dzień w rozwój społeczeństwa, wychowanie dzieci, ocieplanie wzajemnych relacji w życiu społecznym. Wszyscy wiemy, że każdego dnia trzeba szanować kobiety, traktować je z powagą i uznaniem, ale w dniu 8 marca nie zaszkodzi to podkreślić i uwypuklić.
Tadeusz Bohdal
autor jest rektorem Politechniki Koszalińskiej.
Grafika:plakat ze zbioru afiszów i plakatów AP Kielce