Nieruchomości, żeglarstwo, aktywność w życiu

fot2

Rozmowa z Borysem Boratyńskim, współwłaścicielem koszalińskiej agencji INVEST Nieruchomości, wicekomandorem Jacht Klubu Koszalin.

– Borys, zajmujesz się pośrednictwem nieruchomości od 20 lat, a tak się złożyło że w tym roku firma INVEST Nieruchomości obchodzi także 10 lat istnienia na rynku. Dużo zmieniło się w postrzeganiu rynku nieruchomości i samej profesji pośrednika przez ten czas?
– Gdy zaczynałem pracę w tym zawodzie, był to początek kształtowania się zawodu pośrednika obrotu nieruchomościami. Wówczas otwierało się poprostu działalność gospodarczą, dopiero z czasem, nastąpiła regulacja prawna zawodu. Z czasem stał się to niemal jeden z zawodów zaufania publicznego, szanowany, prestiżowy. Wiązało się to oczywiście z koniecznością posiadania licencji zawodowej i zdaniem egzaminu państwowego. Dawało to klientowi poczucie bezpieczeństwa obsługi i transkakcji sprzedaży. Obecnie deregulacja spowodowała, że nasz zawód został sprowadzony do roli zawodu powszechnego, powstało wiele nowych firm, a część z istniejących wcześniej przestała funkcjonować.

borysb1– A jak zmieniała się świadomość klientów?
– Dziś mamy erę internetu, klienci są bardziej świadomi tego, czego szukają. Pomagają im w tym spersonalizowane wyszukiwarki, portale, oferty w sieci. Wcześniej, bardzo duży nacisk był na bezpośredni kontakt z klientem, na wspólny wybór ofert podczas prezentacji na monitorze komputera, później na żywo, podczas prezentacji. Obecnie nowoczesne standardy pracy pośrednika wymagają nie tylko stałego kształcenia się i bycia na bieżąco z przepisami prawa. Wymagają także dyspozycyjności czasowej, dopasowanej do klienta, wykorzystania narzędzi takich jak drony, ekrany reklamowe, aplikacje mobilne.
– Jesteś zwolennikiem umowy zawieranej na wyłączność obsługi z klientem?
– Zdecydowanie tak. Niestety, klienci nie zawsze chcą powierzyć jednej agencji prowadzenie transakcji, i powierzają wykonanie tej usługi kilku firmom co powoduje, że często nieruchomość nie znajduje nabywcy tak szybko, jak tego oczekuje klient. To tak jakby pacjent był leczony na to samo schorzenie przez kilku lekarzy. Nic dobrego z tego nie będzie.
– Zauważasz jakiś stały trend na rynku nieruchomości?
– Najczęściej na start klienci decydują się na coś małego, potem za jakiś czas poszukują większego mieszkania. Następnie domu. Obserwuję od kilku lat, że ludzie aktwyni w wieku 50 plus coraz częściej decydują się na sprzedaż domu, na rzecz zakupu apartamentu o wysokim standardzie. Odchodzą wtedy wszystkie prace konserwatorskie, prace przydomowe, na rzecz większej ilości wolnego czasu.
– A propos wieku. Skończyłeś niedawno 50 lat. Jak się czuje facet w Twoim wieku?
– Dobrze, dziekuję. Czuję się jak 35 latek, nadal żyję aktywnie i zamierzam cieszyć się życiem. Wszystko zależy nie od wieku, ale od osobowości człowieka i chęci do życia. Trzeba poza pracą mieć swoją pasję- dla mnie od wielu, wielu lat jest to niezmiennie żeglarstwo i windsurfing. To pozwala odreagować, naładować akumulatory.

– Coache lubią zadawać pytane typu: gdzie się widzisz za 5, 10 lat. Zapytam więc podobnie- czy myślisz o przyszłości zawodowej? O życiu osobistym?
– Powiem tak- w swoim życiu pracowałem fizycznie za granicą, byłem nauczycielem, trenerem żeglarstwa, instalatorem systemów alarmowych i przeciwpożarowych, w pewnym momencie zająłem się pośrednictwem nieruchomości. Nigdy nie wiadomo, co życie przyniesie, trzeba być otwartym na przyszłość. Trudno to przewidzieć. Na pewno chciałbym jak najdłużej być aktywny zawodowo i społecznie.

fot4
– Znamy sie już kilka dobrych lat i wiem że twoją wielką pasją jest żeglarstwo. Opowiedz o planach Jacht Klubu na ten sezon?
– Tegoroczny sezon już rozpoczęliśmy. Odbywają się obecnie zajęcia z grupą regatową, startującą w zawodach. Podjęliśmy także współpracę z jedną z koszalińskich szkół, gdzie zaoferowaliśmy bezpłatne szkolenie dla drugoklasistów. Rozpoczniemy te zajęcia, gdy pogoda będzie bardziej sprzyjająca, czyli już niebawem. Będzie to szkolenie grup w klasie Optymist. W sierpniu odbędą się Mistrzostwa Europy w klasie Europa w Kamieniu Pomorskim, to wielkie wydarzenie dla polskiego żeglarstwa. Będę tam startował w kategorii Masters. Wielkie szanse na start ma również dwoje naszych juniorów. Dlatego też skupiamy sie w tym sezonie na przygotowaniu ich i zapewnieniu im optymalnych warunków treningowych, tak aby mogli uzyskać kwalifikacje do startu w tej prestiżowej imprezie. Obecnie w Jacht Klubie mamy 35 członków, zajęcia prowadzi trzech trenerów żeglarstwa II klasy. Dysponujemy 20 łodziami klasy Optymist, 5 łodziami klasy Europa oraz łodziami trenerskimi, co pozwala na zapewnienie pełnego bezpieczeństwa na wodzie. Pływamy na jeziorze Jamno, a nasza baza znajduję sie w Koszalinie przy ulicy Promowej, przy przystani Koszałka.

Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski

{gallery}borysboratynskiwywiad{/gallery}

Registration disabled