
Rozmowa z Mieczysławą Brzozą, Burmistrzem Bobolic.
-Podczas tegorocznego Dnia Samorządu Terytorialnego otrzymała Pani „Odznakę za zasługi dla samorządu terytorialnego”. Jak Pani sądzi, dlaczego akurat to wyróżnienie trafiło do Pani?
-Tak, ta honorowa odznaka ma dla mnie szczególne znaczenie. Nie to, żebym czuła się jako osoba o szczególnych osiągnięciach, ale zwyczajnie tak po ludzku uważam, że po prawie 19 latach pracy w samorządzie bobolickim kiedy przez cały ten miniony czas dosłownie każdego dnia, prawdziwie oddawałam całą siebie pracy… cieszy fakt, że to zostało zauważone i docenione. Powiem jeszcze, ze absolutnie nie spodziewałam się tego wyróżnienia. Kiedy otrzymałam zaproszenie do kancelarii Premiera RP myślałam, że zostałam zaproszona na tą wyjątkową uroczystość aby uczcić Dzień Pracownika Samorządu Terytorialnego razem z innymi samorządowcami i odebrać życzenia. Uważam, ze już samo zaproszenie było wyróżnieniem mojej osoby, stąd odznaka była wielką niespodzianką, ale i olbrzymią radością i zaszczytem. Tak to traktuję.
-Jaki jest ten samorząd terytorialny dziś? I jak radzą sobie Bobolice?
– Samorząd terytorialny w Polsce świętował 27 maja 31 rocznicę swojego istnienia. Tego dnia 31 lat temu odbyły się w Polsce w pełni wolne wybory do rad gmin – organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego.Minione trzy dekady to czas ogromnej pracy mieszkańców i samorządowców z polskich regionów, miast, miasteczek i wsi. To czas samodzielnego decydowania o naszym najbliższym otoczeniu. Właśnie dzięki samorządom powstają – może na co dzień niezauważalne, ale niezbędne – usługi takie jak wodociągi, kanalizacja, drogi, czy transport publiczny. Władze lokalne miały ogromny wpływ na podnoszenie poziomu i jakości życia mieszkańców. Odrodzony samorząd przyczynił się też ogromnie do powstania społeczeństwa obywatelskiego.
-A to w jaki sposób?
-Mieszkańcy przekonali się, że zaangażowanie jednostki może mieć wpływ na otaczającą rzeczywistość. Już ponad połowę tego ponad 30-letniego okresu samorządy działają przy wsparciu w postaci funduszy unijnych i wykorzystały tę możliwość maksymalnie. Miasta i gminy są liderami w wykorzystywaniu funduszy Unii Europejskiej, dzięki którym powstaje niezbędna dla codziennego życia infrastruktura. Trudno sobie wyobrazić, jak dziś wyglądałyby polskie miejscowości, gdyby nie pieniądze z Unii. Niektóre inwestycje nie powstałyby wcale, niektóre – ciągnęłyby się latami. Bobolice również wykorzystały swoje szanse na rozwój. Wystarczy dzisiaj spojrzeć na nasze wsie i miasteczko, by zobaczyć diametralne różnice. Prawie 100% gminy jest zwodociągowana i skanalizowana. Poprawiła się znacznie jakość dróg i ulic. Wybudowaliśmy m. in. nowy rynek, który stanowi dziś wizytówkę miasta. Przymierzamy się do rewitalizacji parku. Nasze dalsze plany rozwoju pokrzyżowała pandemia koronawirusa, ale pomału wracamy do „normalności”.
-Czy sądzi Pani że można mówić o „postcovidowym samorządzie”, powrocie do normalności po pandemii?
-Pandemia była i jest dla nas wyzwaniem, z którym do tej pory nie mieliśmy do czynienia. Od momentu pojawienia się wirusa staraliśmy się tak postępować, aby w jak największym stopniu chronić zarówno naszych Mieszkańców, jak też pracowników jednostek i instytucji w naszej Gminie. Początki z wirusem były trudne, gdyż nie było za dużo informacji o sposobach jego rozprzestrzeniania i wzajemnego zakażania, dostępna była jedynie strona internetowa Ministerstwa Zdrowia, na której bieżące dane pojawiały się z pewnym opóźnieniem. Założeniem naszym było, aby koronawirus w możliwie minimalnym stopniu wpływał na codzienne funkcjonowanie jednostek i instytucji Gminy Bobolice przy jednoczesnym zabezpieczeniu wszelkich potrzeb Mieszkańców. I to się udało. Pracownicy naszego Urzędu przez krótki okres wykonywali prace zdalną, jednak powrócono do normalnego otwarcia i przyjmowania interesantów przy zachowaniu wszelkich reżimów i wymogów sanitarnych. Uważam, że już od dawna pracujemy normalnie i nawet jak pandemia całkowicie ustąpi, to nie będzie to miało wpływu na naszą działalność. Będziemy jedynie lepiej przygotowani na ewentualne zagrożenia, co wpłynie korzystnie na nasza pracę i funkcjonowanie Gminy Bobolice. Z każdej takiej sytuacji należy wyciągać wnioski i my to na bieżąco robimy.
– A jak wygląda w Bobolicach kwestia szczepień przeciwko COVID-19?
-Szczepienia realizowane są zgodnie z Narodowym Programem Szczepień. Na terenie naszej Gminy mamy zorganizowane dwa punkty szczepień: przychodnia Amelia i Asklepios. Obie mieszczą się w Bobolicach. Od początku wprowadzenia tego programu szczepiono tygodniowo 60 osób- po 30 w każdej przychodni. Tyle było dostępnych szczepionek .Obecnie przychodnie szczepią już znacznie więcej osób. Z rozmów z pracownikami przychodni, którzy realizują szczepienia wynika, że na dzień dzisiejszy mamy zaszczepionych ponad 60% mieszkańców Gminy Bobolice. W celu pomocy w dotarciu na szczepienie mamy zorganizowany w urzędzie punkt organizacji dowozu na szczepienie. Korzystają z niego zarówno osoby z niepełnosprawnościami, jak również takie, które po prostu mają problem z dotarciem na szczepienie we własnym zakresie. Organizujemy tym osobom transport na szczepienie i powrotny , za który nie płacą. Zabezpieczamy oczywiście transport na oba szczepienia. Działanie to wynika z decyzji Wojewody Zachodniopomorskiego. Za realizacje transportu Gmina otrzymuje częściowy zwrot kosztów. Do tej pory nie mieliśmy żadnych problemów organizacyjnych, dotyczących zarówno samych szczepień, jak i dowozu na te szczepienia.
Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski