
ForumIdei Fundacji Batorego udostępniło analizę autorstwa Ryszarda Łuczyna, traktującą o tym, jak zjawisko pandemii COVID-19 wpłynęło na lokalne samorządy oraz społeczności. Dokument „Lokalne społeczności a pandemia. Przykłady innowacji społecznych” ukazuje niestandardowe reakcje na pandemię w różnych obszarach na szczeblu lokalnym , zarówno gmin jak i miast.
Wnioski, jakie można wyciągnąć z badania, są następujące: wspólnoty lokalne potrafią się skutecznie organizować także w sytuacjach kryzysowych. Opisane przykłady innowacji społecznych zebrano dzięki ogólnopolskim ankietom oraz konsultacjom z organizacjami i samorządowcami uczestniczącymi w Akcji Masz Głos oraz Pracowni Samorządowej.
Autor przypomniał reakcję społeczności lokalnych z początku pandemii (luty-marzec 2020), gdy w sytuacji gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na maseczki najpowszechniejszym działaniem władz samorządowych i mieszkańców było szycie maseczek i produkcja przyłbic. Władze lokalne starały się angażować w te działania lokalne firmy, chcąc zrekompensować im choć część przychodów utraconych w związku z pandemią.
Dobrym przykładem jest działanie burmistrza Jarocina, który na początku kwietnia 2020 roku zdecydował o zakupie maseczek dla wszystkich mieszkańców gminy. Maseczki dostarczała Ochotnicza Straż Pożarna, a w ich szycie zaangażowała się m.in. lokalna firma tapicerska.
Znaczna część samorządów koncentrowała się wówczas na wspieraniu seniorów jako grupy najbardziej narażonej na zachorowanie. Tak do sprawy podeszła np. podlaska gmina Łapy, gdzie starsi mieszkańcy w skrzynkach pocztowych znaleźli maseczki szyte m.in. przez członkinie kół gospodyń wiejskich i harcerzy. Z kolei w zaopatrzeniu w maseczki mieszkańców gmin Pawonków i Ciasna na Śląsku pomogli osadzeni z pobliskiego więzienia. W różnych miejscach Polski rozprzestrzenił się też pomysł na maseczkomaty – w kwietniu 2020 roku postawiła je np. lokalna firma we współpracy z miejskim samorządem w Żorach.

Działania władz lokalnych miewały też inny, cyfrowy wymiar. Gdynia wprowadziła do swojego systemu monitoringu miejskiego algorytm wykrywający tłum, aby wskazać miejsca najczęstszego gromadzenia się ludzi i móc zareagować, poddać dane obszary dezynfekcji lub zamknąć je dla pieszych. Inne władze lokalne – w Siemianowicach Śląskich, Tarnowie czy Koszalinie – w tym samym celu wykorzystywały drony.
W drugim etapie pandemii – gdy dostępne stały się już szczepionki – samorządy i aktywiści włączali się w akcje promocji i organizacji szczepień. Po Gdyni kursował „Szczepibus”, który docierał do mieszkańców mających trudności z dojazdem na szczepienie.
Niestandardowe rozwiązania nie dotyczyły jedynie nowinek technologicznych. Zdając sobie sprawę z psychologicznych zagrożeń niesionych przez epidemię, lokalne społeczności starały się wspierać zwłaszcza osoby samotne: np. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku zorganizowała akcję „biblioteczny telefon pogadania” – pracownicy pełnili dyżury przy telefonach, zachęcając samotne osoby starsze do dyskusji o literaturze, kulturze i codziennych sprawach.
Z kolei w jednym z bloków w Szprotawie z inicjatywy mieszkających tam seniorów powstała salka rehabilitacyjna. Seniorzy wykorzystali nieużywaną suszarnię, ustawiając tam zebrany od lokatorów nieużywany sprzęt rehabilitacyjny. Akcję zorganizowano z obawy, że brak ruchu zaszkodzi zdrowiu starszych mieszkańców.
COVID-19 zmienił funkcjonowanie urzędów i władz. Innowacyjne podejście zaprezentowały władze Gorzowa Wielkopolskiego, które we współpracy z firmą InPost, jako pierwsze w Polsce, na ulice miasta wystawiły „urzędomaty”, w których mieszkańcy mieli zostawiać przeznaczone dla urzędu dokumenty. W innej części Polski – w Otwocku – powstał CityBox, czyli bezkontaktowy punkt załatwiania spraw urzędowych.
W trakcie pandemii wyzwaniem dla władz lokalnych był kontakt z mieszkańcami. Wielu wójtów, burmistrzów i prezydentów wykorzystywało w tym celu swoje profile na Facebooku.
Analiza w formie PDF dostępna jest tutaj.
Więcej informacji: www.batory.org.pl