Rozmowa z Markiem Janusem, lekarzem chirurgiem, prezesem Prywatnej Lecznicy Chirurgicznej Praxis w Koszalinie
– Polska służba zdrowia jest dobra, czy zła z puktu widzenia lekarza?
– Jako lekarze pracujemy ciężko, wykonując bardzo odpowiedzialny zawód, w warunkach funkcjonowania, jakie nam stworzono. Społeczeństwo w większości ocenia służbę zdrowia źle, wskazują na to rózne ankiety i badania. Z punktu widzenia lekarza, to bardzo przykre. Natomiast oprócz kolejek do państwowych lekarzy i szpitali, pozostaje jeszcze kwestia współpracy placówek medycznych z NFZ, co nie jest sprawą prostą.
-Dlaczego? Czyżby NFZ nie refundował kosztów zabiegów, porad? Czy może problemem jest zbyt duża biurokracja?
– NFZ nakazuje na przykład wpisywanie osób do kolejki na zabieg, w sytuacji kiedy nie mamy jeszcze podpisanej umowy na świadczenia za pacjenta. NFZ realizuje podpisywanie umów na zabiegi i opiekę refundowaną przez państwo, podstawą jest limit i pojedynczy punkt za każdego pacjenta. Stawki przyznawane przez NFZ nie uległy zmianom od 5 lat, podczas gdy wymagania techniczne rosną, a koszty utrzymania placówek wzrosły znacznie. Zwłaszcza, jeśli chce się utrzymać wysoki standard świadczonych usług.
– Medycyna to nie tylko zabiegi, lecz też personel. Mamy w Polsce deficyt lekarzy specjalistów?
– Zdecydowanie tak. Brakuje ich w sumie w każdej dziedzinie, stąd ich wartość dla placówek medycznych znacznie wzrasta. Szczególnie brakuje neurochirurgów, kardiochirurgów, anestezjologów. Chirurgia ogólna także jest uznawana obecnie za specjalność deficytową.
– Czy zawód lekarza jest dla każdego?
– To zawód na pewno nie dla każdego chętnego. Owszem to zawód zaufania społecznego, wysoko ceniony, ale wymagający wiedzy, empatii i pokory. Medycyna to połączenie wiedzy i sztuki, nie można nastawiać się na zrobienie na jej polu kariery finansowej, politycznej, czy żadnej innej. Natomiast wymagane jest zaangażowanie i dyspozycyjność.
– Czy według Pana chirurgia plastyczna to jeszcze medycyna, czy już komercja?
– Zacznę od sprostowania. Większość utożsamia chirurgię plastyczną z poprawianiem urody. Tymczasem ta chirurgia przede wszystkim zajmuje się rekonstrukcją ubytków, czy wad ciała, poprawą funkcji np. narządu ruchu. Chirurg kosmetyczny zajmuje się natomiast ulepszaniem urody, estetyką. I to już jest usługa kosmetyczna.
– Rozmawiamy o lekarzach, pacjentach. A co z pielęgniarkami?
– Rola pielęgniarek w służbie zdrowia, w pracy lekarza, jest nie do przecenienia. To bardzo trudna i odpowiedzialna praca, zdecydowanie niedoceniana. Pielęgniarki nie są doceniane tak jak być powinny, również w kwestii zarobków w państwowej służbie zdrowia.
– Sądzi Pan, że w szpitalach i przychodniach zabraknie niedługo pielęgniarek?
– Już ich zaczyna brakować. Znaczna ich ilość wyjechała do pracy za granicę, z tych które kończą edukację, tylko niewielka część pielęgniarek pozostanie w zawodzie. To bardzo zła wiadomość dla nas wszystkich.
Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski