Wywiad z Maciejem Wawryniukiem, Szefem Kuchni firmy „Kamis”i ekspertem programu „Kulinarnie Mocni”
– Skąd czerpie Pan inspiracje do tworzenia przepisów?
– Inspirację do tworzenia przepisów czerpię z produktów, które są przekazywane beneficjentom Programu Operacyjnego Pomocy Żywnościowej. W ślad za tym staram się wymyślać kreatywne propozycje w oparciu o to, co się dzieje w świecie kulinarnym. Oczywiście sezonowość odgrywa bardzo ważną rolę, szczególnie przy takiej akcji jak „Kulinarnie Mocni”, ponieważ wpływa na cenę produktów. Osobiście ciekawe są dla mnie inspiracje pochodzące z innych krajów np. śródziemnomorskich. Na pewno nie powinny nas przerażać, ale pobudzać naszą kreatywność do próbowania nowych smaków.
Choć nazwy niektórych potraw są skomplikowane i mogą brzmieć dla nas obco, są to dania proste w przygotowaniu, ze składników łatwo dostępnych w Polsce. Pamiętajmy, że nie tylko w polskiej kuchni ekonomia odgrywa ważną rolę. W krajach bałkańskich, śródziemnomorskich lub wschodnich również poszukuje się prostych rozwiązań. A przecież przy odrobinie fantazji, z dodatkiem ziół i przypraw mogą powstać ciekawe potrawy. Możemy jeść smacznie, prosto i oryginalnie, ale nie nadwyrężając przy tym domowego budżetu.
– Czy potrzeba super składników, by tworzyć coś dobrego i smacznego?
– Z najprostszych składników przy użyciu aromatycznych przypraw, możemy stworzyć pyszne posiłki, którymi zaskoczymy swoich domowników. Chodzi o kreatywność i otwartość na nowe smaki. Korzystajmy z sezonowych darów natury
– odżywianie, zgodnie z porami roku to najlepszy sposób, aby zawsze jeść to, co akurat jest najzdrowsze i najsmaczniejsze na polskim rynku. Tylko wtedy owoce i warzywa są pełne smaku, wyglądają pięknie, a przy tym są tanie, bo nie przebyły do nas tysięcy kilometrów. Przecież inaczej smakuje pomidor w lipcu, a inaczej w lutym. Pobawmy się sezonowością i użyjmy przypraw, by wyczarować znane nam dania, ale w innej, ciekawszej odsłonie.
– Jak przełamać rutynę w kuchni i stać się „Kulinarnie Mocnym”?
– Aby stać się „Kulinarnie Mocnym” powinniśmy przede wszystkim otworzyć się na gotowanie, nie bać się go. Zdarza się, że nazwa lub receptura potrafi wyglądać na skomplikowaną, ale nie poddawajmy się, czytajmy ją do końca, sprawdźmy, jakich składników potrzeba, a później eksperymentujmy. Nawet jeśli coś nam za pierwszym razem nie wyjdzie, to nie powinniśmy się zrażać. Próbujmy do końca, w końcu to praktyka czyni mistrza.
– Jak uratować nudną potrawę?
– Prostym i niedrogim sposobem na pozbycie się nudy z kuchni jest zastosowanie aromatycznych przypraw, które podkręcą smak naszego posiłku. Już szczypta aromatycznego kminu rzymskiego, cynamonu lub kolendry dodana do szaszłyków, wystarczy, by nadać potrawie wschodniego charakteru. To samo danie możemy stworzyć w wersji śródziemnomorskiej, dodając bazylię, oregano, czosnek i zioła prowansalskie. Gotowanie nie musi być trudne i kosztowne. Chodzi o kreatywność i otwartość na nowe smaki.
– Czy przyprawy leczą?
– Zdecydowana większość przypraw pomaga naszemu zdrowiu. Majeranek obniża cholesterol, owoce kminku pomogą na wzdęcia i inne dolegliwości układu pokarmowego, z kolei czosnek jest naturalnym antybiotykiem, hamuje rozwój bakterii i zwalcza infekcje. Nie inaczej jest z przyprawami korzennymi. Imbir, chili, gałka muszkatołowa rozszerzają naczynia krwionośne, poprawiają krążenie i rozgrzewają w chłodne dni. Co ciekawe – pieprz i zawarta w nim piperyna mają właściwości antynowotworowe. Od przypraw do medycyny bardzo prosta droga.
– Jakie przyprawy pasują do jakich dań?
– Aby właściwie podkreślić smak potraw należy wiedzieć jakie przyprawy i zioła do czego można dodawać, by nie popsuć ich smaku i nie „przedobrzyć”. Można iść standardami – z kilku dorodnych pomidorów, dodając czosnek, bazylię i oregano, możemy zrobić sos do spaghetti. Ziemniaki warto doprawiać tymiankiem i rozmarynem, a ich zapiekaną wersję gałką muszkatołową. Do wieprzowiny najlepiej pasuje czosnek i majeranek, który pozwala zniwelować cholesterol. Sięgając po ciężkostrawną kapustę czy warzywa strączkowe używajmy kminku, który złagodzi smak potrawy. Jak się okazuje, coraz częściej odchodzimy od znanych nam standardów i czerpiemy inspiracje ze wschodu dodając np. cynamon do mięsa.
– Zatem czy zioła i przyprawy warto mieć w swojej kuchni?
– W naszej kuchni nie powinno zabraknąć przede wszystkim słodkiej i ostrej papryki, pieprzu, liścia laurowego i ziela angielskiego. Kuchenne szafki powinniśmy wyposażyć również w majeranek, który jest podstawową przyprawą w każdej polskiej zupie np. kapuśniaku, żurku, barszczu czerwonym lub białym. Wielu z nas gustuje w kuchni śródziemnomorskiej, a stąd już prosta droga do bazylii, oregano, tymianku i czosnku. Nie zapomnijmy również o przyprawach korzennych. Goździki i cynamon idealnie sprawdzą się do grzańców, ponczu lub prawdziwej, polskiej szarlotki.
– Czy to prawda, że mężczyźni lepiej sprawdzają się w kuchni?
– Gotowanie nie ma płci. To sztuka, w której każdy może być mocny. Zaobserwowałem jednak, że w kuchni chętnie eksperymentują mężczyźni, nie rezygnują tak szybko, gdy coś im się nie uda, a niepowodzenia często przekuwają w kulinarny sukces. Ale spotkałem też wiele pań, które również odważnie gotują, mają niebywałą smykałkę do zaskakujących połączeń smakowych, są bardzo wytrwałe w pracy i w ostatnich latach trend się zmienia, bo coraz częściej możemy zobaczyć kobiety w roli szefa kuchni.
– Jak ocenia Pan zwyczaje żywieniowe Polaków?
– Gotowanie kiedyś głównie kojarzyło nam się z rutyną i nudnym obowiązkiem. Dziś to także hobby, pasja, a także sposób na spędzenie czasu z rodziną i przyjaciółmi. Przynosi relaks i radość oraz angażuje wszystkie ludzkie zmysły. Nasze podejście do gotowania zmieniło się jednak odkąd zaczęliśmy eksperymentować w kuchni i bawić się jedzeniem. Oczywiście dostępność składników i różnorodnych przypraw powoduje, że zaczynamy być bardziej otwarci na eksperymenty i staramy się odmienić smak codziennych dań. Nie traktujemy gotowania jako przykrego obowiązku, jesteśmy świadomi smaków. Choć większość z nas żyje w pośpiechu i nie ma czasu na to, by zjeść porządne śniadanie, to powiększa się grono osób, którzy lubią gotować i zawsze znajdą na to czas. Co więcej, traktują gotowanie jako hobby. Szukają nowych przepisów, inspirują się programami kulinarnymi i przygotowują swoje wymarzone potrawy. Gotowanie łączymy ze stylem życia i do niego też dopasowujemy dietę.
– Czy lepsza jest kuchnia nowoczesna, czy babcina z wekami w tle?
– Granica między nowoczesną, a tradycyjną kuchnią jest stosunkowo cienka. Warto łączyć „stare” z „nowym”. Chętnie wracamy do babcinych receptur i pokazujemy je w odświeżonej wersji. Sekret tkwi w przyprawach, dzięki którym możemy odmienić smak tradycyjnych dań i dodać im charakteru.
Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski