To już 10 lat!

investsssRozmowa z Borysem Boratyńskim, ekspertem rynku nieruchomości, współwłaścicielem koszalińskiej agencji INVEST Nieruchomości.

– INVEST Nieruchomości świętuje w tym roku 10- lecie działalności. Jak zaczęła się wasza historia?
– Uruchomiliśmy działalność razem z moim wspólnikiem, Adamem Jaremko dokładnie 1 grudnia 2006 roku. Po 10 latach mojej pracy w różnych firmach związanych z rynkiem nieruchomości zrodził się pomysł otworzenia własnej działalności gospodarczej. Miałem już spore doświadczenie, jako pośrednik nieruchomości, natomiast wspólnik był przedsiębiorcą branży budowlanej i developerem. Otworzenie biura zajęło nam 2 miesiące, od początku działalności, jest to ten sam lokal przy ulicy Wyszyńskiego 3. Od początku mieliśmy wielu klientów. W naszej branży jest tak, że klienci chętnie korzystają z usług pośrednika, którego darzą zaufaniem, doceniają profesjonalizm. Cieszył fakt, że wielu moich klientów podążyła za mną.

– Skąd wzięliście pomysł na nazwę?
– INVEST Nieruchomości – od inwestowania. Nazwa miała intrygować, być nietuzinkowa i oczywiście w czytelny sposób wiązać się z rynkiem nieruchomości.
– Pamięta Pan waszą pierwszą firmową transakcję?
– Tak. Dotyczyła mieszkania znajdującego się nad naszym biurem. Klient wracał właśnie z pracy i był zdziwiony, że w budynku, którym mieszka, pojawiła się agencja nieruchomości. Odwiedził nas z zamiarem sprzedaży mieszkania. Znaleźliśmy mu kupca w niespełna miesiąc.
– Z perspektywy tych 10 lat nie żałujecie ze wspólnikiem swojej decyzji?
– Z pewnością nie. Były to nowe, bardzo ciekawe wyzwania. Ten czas na trudnym rynku nieruchomości, gdy był to przednówek złotego okresu w nieruchomościach w latach 2008-2009 udało nam się rozsądnie wykorzystać i dzięki temu zbudowaliśmy dobrą, rozpoznawalną markę. W ciągu 10 letniej działalności, wspieraliśmy wiele organizacji i fundacji, otrzymując liczne dowody uznania i podziękowania.

– Więc jaką agencją nieruchomości jest dziś INVEST?
– Mamy ugruntowaną pozycję na rynku, wiernych klientów, którzy nieraz pokoleniowo zlecają nam transakcje. Byliśmy pionierami reklamy agencji nieruchomości w formie bilbordów, tablic informacyjnych, telebimu. Jako jedno z pierwszych biur rozpoczęliśmy współpracę z developerami, przekonując ich do współpracy z agencjami nieruchomości. Taka współpraca jest korzystna dla obu stron. Developer korzysta z szerokiej gamy narzędzi biura i marki osobistej pośrednika. Natomiast biuro nieruchomości poszerza w ten sposób swoją ofertę. Oczywiście oferujemy nie tylko mieszkania z rynku pierwotnego, ale też szeroki wachlarz ofert z rynku wtórnego.
– A jak układa się współpraca z innymi biurami nieruchomości?
– Rozwój firmy był związany, ze ścisłą współpracą z innymi biurami nieruchomości. Ta współpraca trwa nadal i rozwija się. Dla klienta przekłada się to na większą szansę na sfinalizowanie transakcji.
– Pośrednik nieruchomości to trudny fach?
– Praca pośrednika w obrocie nieruchomościami to zawód nie dla każdego. Oprócz wiedzy merytorycznej z różnych dziedzin, istotna jest umiejętność naturalnego kontaktu z klientem. Ten zawód to dobra szkoła życia, uczy empatii, rzetelności, dokładności i cierpliwości. Dla mnie to zawód z gatunku tych zaufania społecznego.
– Rozumiem że udało się wam wypracować przez okres istnienia firmy profesjonalny standard obsługi klienta?
– Oczywiście, w agencji pośrednictwa nieruchomości to podstawa. Profesjonalizm w obsłudze klienta oznacza jakość, wiarygodność, rzetelność i poświęcanie w przeprowadzeniu najkorzystniejszych transakcji. Profesjonalizm to też szkolenia i rozwój zawodowy, na który stawiamy.
– INVEST obchodzi 10-lecie działalności, Borys Boratyński natomiast 20 lat pracy na rynku nieruchomości. Ilu lat dalszego działania życzyć?
– Jak najwięcej, może być tradycyjne 100.

Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski

investzyczenia

Registration disabled