
Co roku obchodom Narodowego Święta Niepodległości w Koszalinie towarzyszą różne wydarzenia oraz eventy. W tym roku, 11 listopada przebiegał będzie między innymi pod hasłem „Teatru ognia”. Opowiada nam o tym Zbigniew Izraelski z Bałtyckiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Perun”, które jest współorganizatorem przedsięwzięcia.
–W tym roku wydarzenie upamiętniające 11 listopada jak zawsze będzie miało miejsce przy „Ptakach” Hasiora, lecz tym razem atrakcją będzie pokaz ognia. Skąd pomysł na to wydarzenie?
-Cóż, całe wydarzenie wpisane jest, jak co roku w uroczystości koszalińskich obchodów Święta Niepodległości. Miasto Koszalin jest współorganizatorem, do tego dochodzimy my jako Bałtyckie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Perun”, Hufiec Ziemi Koszalińskiej ZHP, Politechnika Koszalińska i 8. Koszaliński Pułk Przeciwlotniczy. Żeby pomysł wyszedł fajnie, potrzebni są ludzie z zapałem i spory wkład organizacyjny dla całości. Tak więc będą race, dostęp do energii elektrycznej i odpowiednie nagłośnienie wydarzenia. To cieszy, bo od jakiegoś czasu z odpowiednim nagłośnieniem mieliśmy właśnie problem, kumulowało się kilka imprez i to było utrudnienie. A tak, muzyka będzie słyszana i donośna. Wykorzystamy też stroboskopy czyli włączymy reflektory oświetlające pomnik.
–A sam pokaz ognia?
-W tym roku zaprosiliśmy do współpracy koszalińską grupę „Jump Fire”, która o godzinie 18.00 w dniu Święta Niepodległości zaprezentuje efektowny taniec ognia, następnie zapłoną „Ptaki Hasiora” i niebo rozświetlą biało- czerwone race. Zabrzmi rota i pieśni patriotyczne. W tym roku chcemy wzbogacić upamiętnienie 11 listopada w sposób nieco inny, atrakcyjny dla mieszkańców- w zeszłym roku np. był to pokaz umundurowania z różnych epok. Wszak co roku mieszkańcy Koszalina przychodzą tłumnie, aby podziwiać płonące „Ptaki”.

–Jak Pan sądzi, dlaczego 11 listopada to tak ważne dla Polaków święto?
-Troszkę żartobliwie można by odpowiedzieć- ponieważ to dzień „urodzin” naszego państwa, przywrócenia go na mapy świata. Tradycja obchodzenia Święta Niepodległości jest bardzo ważna i odpowiednio kultywowana. Przed II wojną światową obchodzono 11 listopada jako święto niepodległości ustanowiono w 1937r., było to narodowe święto. W 1989r. Tradycja ta powróciła, bo w końcu to „nasze” święto. Obchodzone godnie, czasem na wesoło, zawierające pamięć o naszej przeszłości, korzeniach, tradycjach narodowych. Ważne, by poprzez takie wydarzenia i eventy tą pamięć w ludziach podtrzymywać, pobudzać.
–Skoro mowa o tradycji, to jej symbolem jest bez wątpienia polski mundur…
-Nasza historia związana jest z tym, że leżymy w centrum Europy, zatem przez nasz kraj przechodziły przez wieki różne wojny- wiązało się to z walką o niepodległość i jej obroną w różnych okresach. W wielu rodzinach kształtowały się przez pokolenia tradycje związane z wojskiem, mundurem, pamiątkami i odznaczeniami.Wielu Polaków ubierało mundur i stawało w potrzebie. Te walki o niepodległość podczas rozbiorów, II wojna światowa, symbole takie jak czapki rogatywki, przywołują dziękczynność wobec przelanej krwi żołnierskiej. A walczono przecież różnie, na wielu frontach, ale zawsze na polskim mundurze widniał biały orzeł. Mundur jest więc bliski ale też jest wspomnieniem walk, wydarzeń, obecności żołnierza polskiego- stąd obecny szacunek i przywiązanie do munduru.
Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski
Więcej o wydarzeniu: https://www.facebook.com/events/1139237816798897
Foto: facebook/ Bałtyckie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Perun”.