Walka z koronawirusem to nasz priorytet

11993277 896205600473362 7730330675763755897 nRozmowa

z Wicewojewodą

Zachodniopomorskim,

Markiem Suboczem

– Jak ocenia Pan działalność i współpracę administracji publicznej, samorządu, lekarzy i służb publicznych w walce z koronawirusem w naszym województwie?
– Współpraca układa się dobrze. Wszyscy zdają sobie sprawę z wagi problemu, z którym się dziś mierzymy. Chciałbym tu podkreślić jedną ważną rzecz. Podejmowane przez służby i urzędy działania będą skuteczne, jeśli włączymy się w nie wszyscy, jako świadomi zagrożenia obywatele. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie nałożonych obostrzeń i ograniczeń. Od tego, jak się zachowamy, zależeć będzie skala dalszych zachorowań.

– Czy sądzi Pan, że odgórnie podejmowane działania, nakazy, są wystarczające? Czego należy się spodziewać po 19 kwietnia?

– Problemem jest na pewno to, że do wielu zakażeń dochodzi w szpitalach. Wprowadziliśmy nowe zasady przyjęć pacjentów w osobnych izbach przyjęć. Do tego celu straż pożarna rozłożyła namioty pneumatyczne pod szpitalami, które pełnią rolę polowych izb przyjęć. To pomaga już na wejściu do szpitala oddzielić pacjentów z podejrzeniem koronawirusa od pozostałych, przychodzących do szpitala z powodu innych schorzeń. Tam przeprowadzany jest triaż pacjentów. Nie mniej ważna jest stała kontrola stanu zdrowia przez personel szpitalny – zarówno medyczny jak i pomocniczy. Dla tych lekarzy i pielęgniarek, którzy pracują z chorymi na COVID-19, dzięki współpracy z Polskim Holdingiem Hotelowym przygotowaliśmy bezpłatne miejsca hotelowe. Są dedykowane tym, którzy nie chcą narażać na ewentualne zakażenie współzamieszkujących pod jednym dachem członków rodziny i na czas epidemii chcieliby zamieszkać gdzie indziej. To miejsca również dla tych medyków, którzy mieszkają w dużej odległości od miejsca pracy. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zapowiada stopniowe odmrażanie gospodarki po 19 kwietnia, przy jednoczesnym utrzymaniu części zakazów, a nawet wprowadzeniu nowych obowiązków, jak zakrywanie ust i nosa w przestrzeni publicznej, obowiązujące od 16 kwietnia. Poczekajmy na oficjalne informacje w sprawie kolejnych kroków.
– Czy nasze szpitale posiadają odpowiednie wyposażenie, a służba zdrowia odpowiednią ilość testów?
– W ubiegłym tygodniu do szpitali naszego województwa trafiła kolejna transza maseczek ochronnych i innych środków ochrony osobistej. To blisko 200 tys. sztuk maseczek. Staramy się na bieżąco odpowiadać na zapotrzebowanie szpitali, kolejne partie z Agencji Rezerw Materiałowych będą dostarczane w następnych dostawach.
– Na ile szacujecie okres trwania pandemii? I czy dane odnośnie zachorowań, wyzdrowień są wiarygodne?
– Działamy zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia, a te jasno mówią, że musimy być przygotowani na wzrost zachorowań. To nieuchronne, na to wskazuje też rozwój epidemii w innych krajach na świecie. Nam udało się mocno opóźnić ten lawinowy wzrost przypadków, który obserwujemy w Hiszpanii, Włoszech czy USA, ale musimy być na to przygotowani. Uruchomiliśmy izolatoria – miejsca odosobnienia dla lżej chorych na koronawirusa.
– To pomoże?
– Odciąży szpitale jednoimienne i te z oddziałami zakaźnymi, które będą mogły więcej łóżek przeznaczyć na napływ ciężej chorych pacjentów. Weszła już w życie nowelizacja zarządzenia Prezesa NFZ dotyczącego rozliczania świadczeń medycznych związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Nowe przepisy przewidują, że NFZ rozliczy wykonanie testów na obecność koronawirusa w laboratoriach szpitali umieszczonych na wykazie prowadzonym przez dyrektora oddziału wojewódzkiego NFZ w porozumieniu z wojewodą. Testy mogą być wykonane nie tylko dla pacjentów tych szpitali, ale także dla pacjentów i personelu medycznego wszystkich pozostałych placówek szpitalnych w Polsce. Wymazy ze szpitali trafiają do wskazanych laboratoriów i w efekcie szpital wykonujący test może rozliczyć koszt tego testu z Funduszem. Mamy też kolejny specjalistyczny sprzęt do testów – trafił do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, został zakupiony ze środków z budżetu państwa. Dodatkowa maszyna stanęła też w szpitalu jednoimiennym w Szczecinie ufundowana przez prywatnego darczyńcę. Na listę laboratoriów wykonujących testy wpisaliśmy laboratorium Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, które będzie mogło wykonywać do tysiąca testów dziennie. To zdecydowanie zwiększa ilość wykonywanych testów na dobę. Dane podawane przez Ministerstwo Zdrowia są jak najbardziej wiarygodne, a każdy wyleczony to dla nas powód do wielkiej radości.

– Czy administracja rządowa, w postaci wojewody, wspiera jakoś środowiska przedsiębiorców? Sądzi Pan, że zawarte tam rozwiązania są wystarczające? Co z Tarczą 2.0?
– Tarcza Antykryzysowa to rządowy pakiet rozwiązań, który ma pomóc polskim firmom i ich pracownikom w przejściu przez kryzys wywołany pandemią koronawirusa. Nowe przepisy obowiązują już od 1 kwietnia, natomiast rząd wciąż pracuje nad kolejnymi formami wsparcia dla firm i obywateli. Nowe propozycje to m.in. zwolnienia z ZUS-u dla firm zatrudniających do 49 osób, zasiłek dla rolników objętych kwarantanną i ich rodzin, dłuższe postojowe dla samozatrudnionych i pracowników na umowie cywilnoprawnej, wsparcie w wyposażenie szkół w sprzęt komputerowy i inne urządzenia multimedialne oraz oprogramowanie do prowadzenia zajęć zdalnych. Nowe propozycje są procedowane. Dziś podczas wideokonferencji z Ministerstwem Rodziny Pracy i Polityki Społecznej i starostami zachodniopomorskich powiatów rozmawialiśmy o wsparciu, jakie daje Tarcza Antykryzysowa przegotowana przez rząd dla przedsiębiorców. Wiemy, że przedsiębiorcy wnioskują o pożyczkę i wielu jest takich, którzy to wsparcie już otrzymali. Wierzę, że przyjęte przez rząd rozwiązania pomogą przedsiębiorcom w tym trudnym czasie, co pomoże uchronić wiele miejsc pracy.

– Obecna sytuacja to dla przeciętnego obywatela mandaty, zakazy takie jak wprowadzenie obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych, ochrony twarzy. Czy faktycznie będzie to przestrzegane?
– Wszystkie obostrzenia, jakie do tej pory zostały wprowadzone, są przez nas wszystkich rzetelnie przestrzegane. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale generalnie można o nas, Polakach, powiedzieć: jesteśmy zdyscyplinowani i odpowiedzialni – nie tylko za swoje zdrowie, ale również za zdrowie innych. Rozumiemy istotę wprowadzonych obostrzeń, ich cel i skutek. Nie jest łatwo dopasować się do nowej rzeczywistości, wymaga wyrzeczeń, ale potrafimy – w imię wspólnego dobra. Sądzę, że z noszeniem maseczek będzie podobnie. Już przed wprowadzeniem tego obowiązku wiele osób nosiło je w przestrzeni publicznej. Warto też zapoznać się z instrukcjami bezpiecznego zakładania i ściągania maseczek ochronnych i przyłbic, które są dostępne w internecie.
– Jak w tym wszystkim odnajduje się administracja- ta rządowa i samorządowa? 
– Poza ograniczeniami związanymi z bezpośrednią obsługą klienta – pracujemy normalnie. Część urzędników przeszła na pracę zdalną, ale ilość ich obowiązków nie zmniejszyła się w związku z tym, a nawet wzrosła. Wielu osobom przybyły nowe zadania związane z przeciwdziałaniem epidemii. Są też nowe rozwiązania w administracji, np. wydłużenie terminów administracyjnych – między innymi dla posiadaczy pojazdów zapisane w rządowej Tarczy Antykryzysowej. Znalazł się tam także zapis zakładający przedłużenie legalnego pobytu cudzoziemców przebywających w Polsce na podstawie ruchu bezwizowego lub wiz Schengen. Projekt przewiduje także wydłużenie okresu ważności kart pobytu oraz tymczasowych zaświadczeń tożsamości cudzoziemca.

– Działalność samorządów to miedzy innymi lokalne pakiety wsparcia dla firm, środki ochrony dla mieszkańców, zakup maseczek. To raczej one ponoszą główny ciężar walki z koronawirusem. Jak administracja rządowa je wspiera?
– Samorządy są włączone w system reagowania kryzysowego, podobnie jak cała administracja publiczna. Dobrze działają powiatowe, miejskie i gminne centra zarządzania kryzysowego, również na nich spoczywa odpowiedzialność za podjęte działania. Staramy się reagować na bieżąco na wszystkie zgłaszane problemy i wspólnie je rozwiązywać.

– Na koniec naszej rozmowy zapytam jeszcze o temat, który jest poza koronawirusem numerem jeden. Chodzi o wybory prezydenckie i wybory uzupełniające na przykład do rad gmin. Czy jest sens ich przeprowadzenia?

Jak Pan wie, wciąż trwają prace legislacyjne poświęcone tematowi wyborów prezydenckich. Poczekajmy na ich efekt. Projekt znajduje się w Senacie. Wybory korespondencyjne są obecnie najlepszym możliwym wyjściem z sytuacji, zapewniającym bezpieczeństwo Polaków. Wybory uzupełniające do rad gmin w całej Polsce są przesuwane na okres, po którym przestanie obowiązywać nakaz ograniczenia przemieszczania się bez niezbędnej potrzeby.

Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski

wywiad ukazał się w papierowym wydaniu tygodnika koszalińskiego „Miasto”

Registration disabled