XX Mistrzostwa Polski w Armwrestlingu

88316116 851539655338040 6565170829800243200 nJuż niebawem do Koszalina zjadą miłośnicy siłowania się na rękę z całego kraju. O przebiegu XX Mistrzostw Polski w Armwrestlingu w Koszalinie rozmawiamy z Damianem Zaorskim, inicjatorem wydarzenia.

– Skąd pomysł na organizację mistrzostw akurat w Koszalinie? I czemu akurat armwrestling?

– Zacznę może od samego armwrestlingu.  To niesamowity sport walki, który jako jeden z niewielu na świecie łączy pokolenia, ponieważ na jednych zawodach startują juniorzy młodsi – czyli dzieci w wieku 13-15 lat i ci nieco starsi – czyli zawodnicy kategorii Senior Grand Masters mający powyżej 70 lat. Dodatkowo podczas jednych zawodów startują zawodnicy zdrowi i niepełnosprawni, którzy także ze sobą walczą przy jednym stole. Jest to więc sport, który integruje ze sobą różne grupy wiekowe i społeczne.To sport, który odciąga dzieci od komputerów i wyciąga z nałogów. Ja się w tym sporcie zakochałem i zarażam nim każdego z kim rozmawiam (śmiech).

– Konsekwencją był pomysł na organizację Mistrzostw Polski? 

– Jestem czynnym zawodnikiem Uczniowskiego Klubu Sportowego „Szesnastka”, a od niedawna jestem także w zarządzie tego klubu. Od 8 lat trenuję w tym klubie mój syn, Dominik. Postanowiłem więc, że takie zawody zorganizuję. I otrzymaliśmy jako klub prawo organizacji jubileuszowych XX Mistrzostw Polski, które odbędą się w dniach 28-29.03.2020 w Centrum Eventowym G38 przy ulicy Gnieźnieńskiej 38. Jest to więc dla nas, jako klubu, ogromne wyróżnienie. Organizacja tak dużego wydarzenia wcale nie należy to łatwych. Jako klub nie dysponujemy finansami na tego typu eventy. Musiałem wykorzystać wszystkie swoje znajomości, by zebrać niezbędne fundusze. I finalnie pomogło nam bardzo wiele osób i firm w większości z terenu Koszalina i okolic. Otrzymamy też wsparcie od władz miasta Koszalina, a także z Urzędu Marszałkowskiego. Nie sposób tu teraz wszystkich wymienić. Przewidujemy, że zjadą do nas zawodnicy z całego kraju w liczbie  powyżej 250 osób.

– Wiem, że przygoda z armwrestlingiem Pana i syna Dominika trwa już ładnych parę lat?

– Nasza przygoda z armwrestlingiem zaczęła się 8 lat temu, kiedy to na pierwszy trening do Jarka Zwolaka, naszego trenera, zaprowadziłem Dominika – mojego syna. Dominik, jako dziecko niepełnosprawne z mózgowym porażeniem dziecięcym, jest obecnie jednym z najlepszych zawodników w swojej kategorii tak w Polsce jak i na świecie. Ja trenuję od 3 lat i powoli zarażam tym sportem nasze cudowne dziewczyny, czyli moją żonę Sylwię i córkę Maję.

Czy aby na pewno armwrestling to sport dla kobiet? Zdarza się, że pokonują facetów?

– Armwrestling to sport dla każdego. Nie ma znaczenia jaką kto ma płeć, jaki wiek i nawet jakie ma schorzenie, bo w tym sporcie startują zawodnicy, którzy nie mają nóg i walczą siedząc. Czy kobiety pokonuję facetów? Oczywiście. Gdyby postawić koło siebie trenującą kobietę i faceta, który nie trenuje to facet praktycznie nie masz szansy na wygraną. Jedną z najlepszych w historii tego sportu zawodniczek na świecie jest Marlena Wawrzyniak z Grudziądza, która jest już pewnego rodzaju legendą tego sportu. Sam mam wątpliwości czy mógłbym wygrać z Marleną, a przegrana wcale nie jest żadnym wstydem. Poza tym kobiety trenujące wcale nie nabierają masy mięśniowej, bo ten sport angażuje inne partie mięśniowe niż typowy trening na siłowni.

– Siłowanie na rękę kojarzy się często z sytuacją w barze, gdzie dwóch facetów siada przy stoliku i próbują, który jest silniejszy. Ale na pewno armwrestling to sztuka, wymagająca odpowiedniej techniki?

– Armwrestling to bardzo techniczny sport. Siła oczywiście jest bardzo ważna, szczególnie siła palców, dłoni, przedramion. Ale bez odpowiedniej techniki jesteśmy przy stole „skazani na pożarcie”. W armwrestlingu jest obecnie ponad 60 technik, a najbardziej popularne techniki to technika walki w tzw. „hak”, technika walki górą czyli „top roll” oraz technika walki w triceps, którą, z racji swej niepełnosprawności, walczy Dominik. Armwrestling to sport walki więc tak jak w każdym sporcie walki ważne są szybkość startu, siła, spryt, doświadczenie i oczywiście mistrzowskie opanowanie 1-2 technik. Bardzo ważna jest też głowa, czyli umiejętność radzenia sobie ze stresem startowym, opanowanie emocji i skupienie na zadaniu. Utrata ułamków sekundy na starcie po komendzie sędziego „ready go”  może być w konsekwencji powodem przegranej. Opanowanie tego wszystkiego to milowy krok na drodze do zwycięstwa. Polska ma obecnie jednych z najlepszych zawodników w tej dyscyplinie na świecie. Zapraszamy wszystkich chętnych do przyjście i kibicowania im podczas XX Mistrzostw Polski w Armwrestlingu!

Rozmawiał: Tomasz Wojciechowski

Registration disabled